mapa witryny   



Z kart internatu

       Zarządzeniem Kuratorium Okręgu Szkolnego Poznańskiego z dnia 30 czerwca 1970r. Nr 43b/8/70 powołano do życia Internat Wojewódzkiego Ośrodka Dokształcania Zawodowego WODZ w Mosinie. Organizację internatu określił statut internatu przy Państwowej Szkole Zawodowej.
       We wrześniu 1970r. rozpoczęły się zajęcia w nowej szkole i przylegający do niej internat zaczął tętnić życiem. W tym okresie w internacie zamieszkiwała młodzież poznańskich szkół pomaturalnych, przebywająca w internacie cały rok szkolny, uczniowie kursów ODZ, którzy przyjeżdżali na 4 lub 6 tygodniowe kursy z rejonów Jarocina, Kalisza, Koła, Konina, Leszna, Ostrzeszowa, Piły, Pleszewa, Wrześni, Wągrowca i Turku. Mieszkańcami internatu byli także uczniowie 3 miesięcznych kursów budowlanych.
       W pierwszych dniach września Ośrodek był już gospodarzem Konferencji Kierownictw Wydziałów Nauki i Oświaty KW PZPR, Kuratorium Okręgu Poznańskiego, Okręgowego Ośrodka Metodycznego i Zarządu Okręgu ZNP.
       W latach 1972/73 zaszły w WODZ istotne zmiany. Zlikwidowane zostały kursy nauczycielskie. Na 288 miejsc w internacie władze szkolne przeznaczyły 228 miejsc dla uczniów turnusów kursowych ODZ i 60 miejsc dla uczniów szkół zawodowych budowlanych miasta Poznania. Rok szkolny 1974/75 był okresem prawdziwej stabilizacji pracy. Chcąc sprostać zapotrzebowaniu społecznemu na tani i masowy wypoczynek młodzieży, w okresie letnim w roku 1979 internat otwiera Szkolne Schronisko Młodzieżowe. Schronisko należy do grupy schronisk sezonowych działających w okresie wakacji letnich. Jego działalność zapisała wspaniałą kartę w historii internatu. W konkursie ogólnopolskim w latach 1984-1990 zostało ono siedmiokrotnie wyróżnione dyplomami i pucharami. W 1990 roku schronisko internatu WÓDZ-etu otrzymało dyplom w stopniu złotym z laurem oraz medal pamiątkowy.
        W 1981 roku internat poszerzył zakres swojej działalności. Kuratorium Oświaty i Wychowania w Poznaniu pismem z dnia 13 lipca 1981 roku, poleciło organizację grup wychowawczych dla uczniów upośledzonych umysłowo w internacie Wojewódzkiego Ośrodka Dokształcania Zawodowego w Mosinie.
       W 1997 roku wykonany zostaje remont systemu ogrzewania. W miejsce Starej kotłowni powstała nowoczesna na olej opałowy. Dzięki wysiłkowi dyrekcji w 2000 roku zmodernizowano i unowocześniono sanitariaty w całym internacie. Po niedługim czasie również budynek szkoły został gruntownie zmodernizowany. Wykonano termoizolację obiektu, remont dachu i piwnic. Szkoła została wzbogacona o wielofunkcyjne boiska sportowe, z których chętnie korzystają nie tylko uczniowie szkoły czy internatu, ale również mieszkańcy Mosiny.
       Generalny remont poprawia wygląd zewnętrzny internatu, jego funkcjonalność, jednak duch atmosfery, poparty wieloletnim doświadczeniem, pozostanie w tych murach na stałe.
       Słowa wspomnień: Dorota Kawecka -jedna z pierwszych wychowawczyń w internacie,później zastępca kierownika, obecnie eme-rytka:...". Z upływem czasu nabrałam doświadczenia, praca sprawiała mi wiele satysfakcji i zadowolenia. Młodzież była być może inna niż współczesna: bardziej szczera, otwarta na wszelkie akcje społeczne, organizację imprez rozrywkowych czy sportowych. Należy też wspomnieć, że były to czasy, kiedy preferowany był ideał socjalistycznego wychowania, na porządku dziennym była aktywizacja młodzieży w podejmowaniu czynów społecznych, udział w uroczystościach patriotycznych czy pochodach pierwszomajowych, obowiązkowe oglądanie dziennika telewizyjnego. Były to czasy, kiedy jedyną multimedialną rozrywką była telewizja i kino, nie było video, laptopów, mp3, telefonów komórkowych, ale młodzież bardzo chętnie brała udział w wycieczkach pieszych po okolicy, chodziła do kina, brała udział w turniejach. Wychowankowie ze sobą współzawodniczyli ale jednocześnie nawzajem się wspierali, pomagali sobie, co dzisiaj, obserwując, czynią w znacznie mniejszym stopniu. Cóż, każde pokolenie ma własny świat..." Anna Antczak - mieszkała w internacie przez czas pobierania nauki: "Trafiłam do internatu w 1997 roku. Powody? Chciałam się usamodzielnić, poza tym pobyt w internacie pozwolił mi uczęszczać na prywatne lekcje śpiewu. Bardzo miło i ciepło wspominam wychowawców. W internacie panowała domowa atmosfera, wszyscy byli życzliwi, pomagaliśmy sobie w nauce, rozmawialiśmy na różne tematy...".
Aurelia Mikołajczak - uczennica: "Moja historia zaczęła się od niepoukładanego życia rodzinnego, wychowałam się w rodzinie patologicznej. Po rozwodzie rodziców opiekę nade mną sprawował ojciec. Nie podołał temu wyzwaniu. Potrzebowałam rozmowy, wsparcia, nakierowania, pomocy. Do internatu trafiłam przypadkiem i zawdzięczam to życzliwej Pani Kurator. Pobyt w placówce miał mi dać dach nad głową i właściwe warunki do nauki. Mogłam zacząć wszystko od nowa. Początki były trudne, nikomu nie ufałam, wręcz miałam wrażenie, że wszyscy są przeciwko mnie, byłam zbuntowana, nie chciałam nawiązywać kontaktu, byłam zła, że ciekawiło ich moje życie...".
Mateusz Kozłowski - uczeń: "Pobyt w internacie rozpocząłem w 2003 roku. Przyjechałem z mamą i babcią. Chciałem odizolować się od środowiska rówieśników moim miejscu zamieszkania, koledzy mieli na mnie zły wpływ. Byłem zbuntowany, ale czułem, że potrzebne są zmiany w moim życiu. Dziś cieszę się, że miałem dość siły i przezwyciężyłem trudny młodzieńczy czas. Muszę przyznać, że nachodziły mnie chwile zwątpienia, zastanawiałem się, po co tutaj jestem, czy dam radę. Wyciągnięto do mnie pomocną dłoń...".
Małgorzata Lossy




Zespół Szkół im. Adama Wodziczki w Mosinie

62-050 Mosina, ul. Topolowa 2, tel. 61-81-32-922, e-mail: zsmosina @powiat.poznan.pl

Witrynę redaguje: Paweł Zawieja