|
Książka miesiąca - Warto przeczytać
Listopad 2022
Henryk Sienkiewicz „Potop”
Ten utwór jest drugą częścią jego trylogii – po „Ogniem i mieczem”, a przed „Panem Wołodyjowskim”. Chyba trudno byłoby znaleźć Polaka, który chociażby nie zetknął się z tą powieścią, świetnie zekranizowaną przez Jerzego Hoffmana prawie sto lat po pierwszym wydaniu.
W 1876 roku Sienkiewicz wraz z Heleną Modrzejewską i grupą znajomych wybrał się do Stanów Zjednoczonych i tam założyli farmę, która nie przyniosła spodziewanych dochodów. Ta podróż umożliwiła pisarzowi zapoznanie się z wydawnictwami za pięć centów, opisujących znane postacie z czasów zdobywania Dzikiego Zachodu. Uważny czytelnik „Potopu” z pewnością zauważy, że jest on zbudowany na zasadzie westernu. Mamy postacie czarne kub białe, nagłe zwroty akcji, pojedynki, pościgi i wiele innych podobieństw.
Treść powieści jest powszechnie znana, nie będziemy więc jej przywoływać, Warto natomiast wspomnieć, że tytuł dotyczy wojny polsko – szwedzkiej, która miała miejsce w połowie XVII wieku. Sienkiewicz umiejętnie wprowadził postacie historyczne (Radziwiłłowie, król Jan Kazimierz, Augustyn Kordecki), ale najbardziej wyraziste są osoby fikcyjne. Nasz stosunek do Andrzeja Kmicica zmienia się wraz z ewolucją jego postępowania, zaś Aleksandra Billewiczówna, Michał Wołodyjowski i Onufry Zagłoba od razu zdobywają sympatię czytelników. Wątek miłosny jest rzecz jasna również obecny, chociaż komplikuje się ze względu na czasy, w jakich zaistniał.
Krytycy zarzucali pisarzowi pewne przekłamania historyczne, jednak to nie zniechęciło czytelników. Utwór cieszył się dużym powodzeniem i jest tak do dzisiaj. To zasługa umiejętności pisarskich, tematyki i wyobraźni autora.
„Potop” był pisany jako utwór dla pokrzepienia serc. W okresie zaborów panował pesymizm, a Sienkiewiczowi zależało, aby Polaków podnieść na duchu. Chociaż nie powiedział tego wprost, ale przesłanie jest jasne – oto w tak trudnych chwilach nie można wątpić, że wróg jest do pokonania, ale trzeba nie tylko w to wierzyć, lecz przede wszystkim działać. Nie znajdziemy w powieści ckliwego patriotyzmu i wielkich słów, które mogłyby zniechęcić czytelników, jest za to ta niezwykła aura, która powoduje, że myślimy o Polsce i Polakach z większą sympatią.
Galeria bohaterów „Potopu” jest tak niezwykle bogata, że każdy znajdzie kogoś, kto zasługuje na sympatię lub lub – wręcz przeciwnie – na awersję. Nie ma osób obojętnych, co także świadczy o wartości tego utworu.
|
|